Lecz zawsze Jezus jest w miłości

Miłość to są jesienne liście

Co pod nogami brązowieją

Miłość czekaniem na twe przyjście

Miłość najmilszą jest nadzieją

Miłość jak obiad na talerzu

Gdy się od kilku dni już pości

Miłość nie zawsze znaczy Jezus

Lecz zawsze Jezus jest w miłości

Rzecz nazywając jak najprościej

Miłość nie zawsze znaczy Jezus

Miłość nie zawsze znaczy Jezus

Lecz zawsze Jezus jest w miłości

Zawsze Jezus jest w miłości

Miłość to w górach pierwsze śniegi

I nad Bałtykiem upał lata

Miłość jest oszalałym biegiem

Co chce przegonić koniec świata

Miłość to jest na skraju nocy

Modłitwa za pomyślność bliskich

Jest zaglądaniem w twoje oczy

I przepraszaniem za nas wszystkich

Rzecz nazywając jak najprościej

Miłość nie zawsze znaczy Jezus

Miłość nie zawsze znaczy Jezus

Lecz zawsze Jezus jest w miłości

Zawsze Jezus jest w miłości

Miłość nas złoży w ciepłe lata

Dni złożą się w dziesięciolecia

Twym wzrokiem dojrzę sedno świata

Ty mym kochaiem ogień wzniecisz

Na Koniec czekać będzie prościej

Bo nie najgorzej razem było

Bo pośród światła i ciemnosti

Zawsze największa była miłość

Rzecz nazywając jak najprościej

Miłość nie zawsze znaczy Jezus

Miłość nie zawsze znaczy Jezus

Lecz zawsze Jezus jest w miłości

Zawsze Jezus jest w miłości