Poszukiwacze Wosku

ŁDZ Berlin Londyn Praga Moskwa Paryż

By winyle wydostać dali mi azyl łowcy

W skali od Baku do Etiopii

Tony konopi tony epoki dźwięku

Nieznanego jak wstrząs z Europy epicentrum

Dla zamulonych delikwentów ra ra ra

Z mego Vestaxa płynie jak Metaxa

Życie od eskapad

Po bycie w miejscach na pokrycie wosku

Mam spis poszukiwań pierdol zabytki

Nie znajdziesz na winylach

To gra jak bilard choć nie znam się na bilach

To propaguję przede wszystkim jazz w wolnych chwilach

Gdy pali się kabina a adrenalina klaszcze

Wydany zysk w funcinach jak amfetamina łaknie

Wosku partie skosztuj funkiem karmię z boxu

Bander membran Hades w nim Arista Kadet

Radzę zanim przesłuchasz zapal czekoladę

Nadal gram w to masz EP Master reaktor

Zgasnę gdy zgaśnie ze mną całe miasto

Więc teraz sprawdź ten

Dynamit w dźwiękach wydany w rękach go trzymam

Jest tak że życie na nowo zaczynam

Niedopuszczalny postój dla wosku łowców z Rio

Po Londyn z Moskwy do Nowego Jorku (2x)

Pod ścianą marzeń hip hop jego wolność

Wszystko czego chcesz ma mister Bongo

Za winklem w Polską to nazwa ulicy

Przed budynkiem wąsko z pięćdziesiąt od przecznicy

Ziomek w lewo

Dotrę tam szybciej niż Mitsubishi Evo 7

Eden zapycha niemoc

Szaleje na orbicie jak kapitan Nemo

Zawitam wiem co potrzebuję wewnątrz

Poszukuje już kilku na pewno tego co ja

Nie odetchną póki nie dotrą tam gdzie czarne piękno

Więc uruchamiam pojazd i przesłuchuję ten stos

Tak edukuję się wciąż i co nazwałbyś to akademią?

Nie pierdol lepiej sprawdź w praktyce

Teoria jest dobra dla kretynów z

Vyšlo na albech