Outrostan

Chwila ciszy, tego potrzebuje od dnia

Nikt nie krzyczy, bo niemoc cechuje tu wrzask

Święty spokój daj mi, jak do lolka ogień

Korzystasz z wyobraźni, to choć coś ci opowiem

Miałem piętnaście lat, ze stu przyjaciół marzenia

Teraz mam ich dziesięciu, ale marzeń nie zmieniam

Ziemia kreci się non stop, widzisz klątwę tych lat

Chcesz ja cofnąć, nie znaczy że się cofnie i czas

Kiedyś ludzie mieli jedna twarz, jeden kolor

Dziś żyjąc na kredyt, każdy sra na to słowo

Byle przeżyć, ile warta jest twarz

Jaką miarą tu zmierzysz, jeśli biednemu wiatr

Pierdol ideologię, to dotyka naiwnych

Jeszcze wierzysz w cokolwiek, polityka to zniszczy

Nieistotne kim jesteś z zawodu, powód

Bo to postęp i serce porusza nas do przodu

Daj mi lornetkę, jak w telewizor patrz

Widziałem będąc dzieckiem za horyzontem raj

Tez go widzisz, ten raj to dla wiedzy alibi

Gdybym nie potrafił gadać, rapował bym na migi

Ta chwila onieśmiela

Od dziecka na trackach pływam, jak ryba mam skrzela

Jeśli świat tak umiera to my razem z nim

Póki co mozg otwieram, na podstawy by żyć

Chwila ciszy, tego potrzebuje mozg mój

Grunt tu karmić w ciszy skuna, w muzie gust swój

Kunsztu nie kruszcu kwestia

Podejdź bliżej, a opowiem tobie co w nas mieszka

Mówię nas bo wyrażam za bliskich

To co mówili by za mnie gdyby mieli te skilsy

Mając piętnaście lat, wiesz gówno o życiu

Albo wiesz o nim za dużo i ci trudno żyć w szyku

Przecież plan swój ma każdy, gdy uciekają lata

Dochodzimy do prawdy kto miał słomiany zapał

Dzieci Czarnobyla, nam kreatywność matka

Co szansą by poznać rzeczywistości wartość

Zagadką była przyszłość przy zmianie ustroju

Wielu upadło nisko choć mieli z diabłem sojusz

Produkt co jest w stanie nam pomóc to fikcja

Pomóż jak możesz, panie dar wykorzystaj

Ale jak wierzyć w krzyż, kiedy niszczy sentyment

Poddany wycenie każdy krzyża centymetr

Nie ubliżaj sam widzę ile w nas świadomości

Pościg, pragnienie by sen uwiarygodnić

Dorośnij te sny się tu nigdy nie spełnią

Jeśli miłości nie oddasz swoim bliskim na pewno

Od dziecka do teraz świat moim nałogiem

Póki co mózg otwieram, więc znajdź spokój człowiek

Vyšlo na albech